Dziki pojawiły się na posesji przy ul. Ogrodowej w piątek rano. Wtedy też mieszkańcy poinformowali policję, która zaalarmowała pozostałe służby w tym straż pożarną.
Niestety z powodu długiego weekendu na miejscu nie mogły się pojawić firmy, z którymi miasto ma podpisane umowy przewidziane na takie sytuacje. Wspólnie z innymi służbami strażacy z jednostki ratowniczo-gaśniczej nr 3 postanowli odgrodzić dziki (trzy lochy i dwanaście warchlaków) barierami, które straż pożarna posiada na wyposażeniu. Dalsze działania miały zostać podjęte w poniedziałek. Do tego czasu zwierząt miała pilnować straż miejska. W sobotę jednak okazało się, że zwierzęta są coraz bardziej nerwowe. Nie było czasu na czekanie na zewnętrzne firmy. W niedzielę rano przedstawiciele urzędu miasta, schroniska i Polskiego Związku Łowieckiego sami odłowili dziki i przetransportowali je do kompleksu leśnego na granicy Dźbowa i Konopisk. W całym zdarzeniu nikt nie ucierpiał - ani mieszkańcy posesji ani żadne ze zwierząt.
SiS:
352[S]81 SCKw Mercedes Benz Atego 1529 AF - JRG 2
353[S]21 GBA 2,5/24 Renault Midlum 300 DXi - JRG 3
353[S]43 GLBARt 1/2,5 Iveco Daily 65C17 - JRG 3
Straż Miejska
Zarządzanie Kryzysowe
Policja
Galeria
