Wypalanie traw na terenie Polski jest nielegalne. Mówią nam o tym ustawy o ochronie przyrody i ochronie przeciwpożarowej.
Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880) określa:
- Art. 124. Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów.
- Art. 131. Kto: (...) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. z 2006 r. Nr 80, poz. 563):
- § 36. 1. W lasach i na terenach śródleśnych, na obszarze łąk, torfowisk i wrzosowisk, jak również w odległości do 100 m od granicy lasów nie jest dopuszczalne wykonywanie czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo pożaru:
1) rozniecanie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lub zarządcę lasu; (...)
2. Przepis ust. 1 pkt 1 nie dotyczy czynności związanych z gospodarką leśną oraz wykonywaniem robót budowlanych.
- § 39. Wypalanie słomy i pozostałości roślinnych na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania, nie jest dopuszczalne.
Niestety - w wielu miejscach trawy są wypalane notorycznie. Wielu rolników nadal myśli, że wspomaga to w rozwoju roślinności - jest to bardzo mylne myślenie. Wysoka temperatura niszczy potrzebne bakterie i niszczy próchnice zawartą w ziemi co powoduje jej mniejszą żyzność, a w formie wyjściowej mniejsze plony.
Często również trawy są podpalane dla zabawy, albo przez tzw. "turbostrażaków", którzy chcą "pojeździć" do zdarzeń i podbić sobie licznik. Czasem takie wyjazdy kończą się tragicznie dla ratowników, dla mienia, a także dla zwierzyny.
Od początku roku zanotowano bardzo dużo zdarzeń związanych z pożarami traw. Paliły się one praktycznie w każdej gminie.
Jeśli widzimy pożar traw o małej powierzchni - ugaśmy go sami, nie wzywajmy strażaków do 2 metrów kwadratowych małego ognia - mogą być potrzebni gdzieś indziej. Jeśli wiemy, że nie damy sobie rady - zgłaszamy wtedy pod numer alarmowy 998 lub 112.